W 2036 roku, po światowej zagładzie, jedyna niemiecka wyspa na otwartym morzu, Helgoland, staje się ostatnim schronem dla ludzi. W społeczności ocalałych zaczyna panować totalitaryzm, który narzuca maksymalną liczbę mieszkańców wynoszącą 513 osób.
Mia zaczyna studiować medycynę, aby poznać bliżej profesora, który mógł stać za tragedią w jej rodzinie. To okazuje się pierwszym krokiem do świata groźnych biohakerów.
Trójka rodzeństwa walczy o przetrwanie w podzielonej na mikropaństwa i targanej wojnami postapokaliptycznej Europie, której grozi całkowita zagłada.
Zaginięcie dzieci ujawnia podwójne życie i nadszarpnięte relacje członków czterech rodzin, łącząc się z wydarzeniami sprzed trzydziestu lat.